Czym była masakra w Jonestown?

Przed atakami z 11 września 2001 roku w USA masakra w Jonestown była godna uwagi jako najbardziej zabójcze przeżycie w historii narodu. Ponad 900 osób zmarło w fatalny dzień 18 listopada 1978 r., W tym ponad 200 dzieci. Członkowie byli zwolennikami kultu spopularyzowanego przez Jima Jonesa i nazwanego Świątynią Ludową. Jones poprowadził swoich zwolenników z USA do odległej dżungli w Gujanie z obietnicami utworzenia utopijnej społeczności.

Kim był Jim Jones?

Jim Jones urodził się w wiejskiej Indianie w społeczności Krety 13 maja 1931 roku. Matka Jonesa, Lynetta Putnam, podobno wierzyła, że ​​Jones jest mesjaszem. Jones był pochodzenia walijskiego i irlandzkiego. W 1934 r. Rodzina przeniosła się do miasta Lynn, gdzie mieszkali w chacie bez kanalizacji. W dzieciństwie Jones oddawał się pracom Mao Zedonga, Adolfa Hitlera, Józefa Stalina, Mahatmy Gandhiego i Karola Marksa, a także kultywował głębokie zainteresowanie religią. Jones był pod każdym względem wyrzutkiem społecznym, a znajomi z dzieciństwa opisywali go jako „naprawdę dziwnego dzieciaka”. Jones zaczął sympatyzować z populacją Afroamerykanów w swoim kraju, co, jak zauważył, było uciskane. Później wyjaśnił, jak kolidował ze swoim ojcem w kwestii wyścigu. Jones przeniósł się ze swoją matką do Richmond, a po ukończeniu szkoły średniej w 1948 r. Ożenił się z pielęgniarką Marceline Baldwin w 1949 r. Jones podjął studia w Indiana University Bloomington, a następnie w Butler University, gdzie uzyskał dyplom z wykształcenia średniego.

Pochodzenie Świątyni Ludowej

Jim Jones rozwinął ideały komunistyczne, uważając, że jest to najbardziej odpowiedni porządek społeczny. Ku zdziwieniu Jonesa, metodystyczny nadinspektor nadzorował jego wchłanianie w Kościele, mimo że wiedział o romansie Jonesa z komunizmem. Jones zdobył stanowisko pastora studenckiego w 1952 r. W kościele metodystycznym Southside z siedzibą w Indianapolis, który opuścił, ponieważ nie przyjmował zboru afroamerykańskiego. Następnie założył kościół w wynajętym miejscu, które nazwał Kościołem Wspólnoty Jedności. Jones i inni członkowie nowego kościoła sfałszowali uzdrowienia, starając się zwiększyć wielkość zgromadzenia. Jonesowi udało się kupić budynek kościoła w 1956 r. W mieszanej rasowo dzielnicy w stanie. Początkowo zatytułował go „Wings of Deliverance”, ale później zmienił go na „Peoples Temple Full Ewangel Church”. Świątynia organizowała ogromne konwencje religijne, w których Jones i inni pasterze zielonoświątkowi dokonywali uzdrowień i ujawniali prywatne informacje, aby zaimponować tłumom. Jones, w towarzystwie innych członków świątyni, przejechał przez miasta w Ohio i Indianie, aby rekrutować członków i zbierać fundusze. Świątynia głosiła egalitarne ideały i zatrudniła Archiego Ijamesa jako kaznodzieję, którego postawa afroamerykańska zasygnalizowała włączenie prawie 50% zgromadzenia Afroamerykanów. Kościół został następnie wchłonięty przez Kościół chrześcijański i nazwany Świątynią Chrześcijańskiego Kościoła Ludowego Pełną Ewangelią. Kościół wprowadził programy usług społecznych, a Jones nawet otrzymał nominację do Komisji Praw Człowieka Indianapolis.

Rozszerzenie i przeniesienie do Gujany

W latach 60. Jones zaczął przyjmować socjalistyczne koncepcje w swoich kazaniach. Ostrzegł także przed zbliżającym się holokaustem i przeniósł swój kościół do Redwood Valley w Kalifornii w 1965 r. Założył stałe obiekty w San Francisco w 1971 r. I Los Angeles w 1972 r. Jones zaczął infiltrować środowiska polityczne i modlić się jako szanowany duchowny. Świątynia Ludowa została jednak oskarżona o nieludzkie traktowanie członków, pranie mózgu, oszustwa finansowe i szantaż. W 1974 r. Niewielki zespół uczniów Jonesa wyjechał do Gujany, gdzie opracowali spółdzielnię rolniczą, aby ułatwić przybycie pozostałych członków w 1977 r. W towarzystwie Jonesa. Jones zwabił zwolenników do ustanowienia socjalistycznej osady utopii.

Nadużycie praw człowieka

Członkowie przybyli do Gujany w nieprzyjaznych warunkach. Ponieważ były nieodpowiednie kabiny, dostępne były wyposażone w łóżka piętrowe i były przepełnione. Kabiny były dalej segregowane według płci, pary małżeńskie mieszkały osobno. Członkowie spędzali dni pracując na polach i pociągali za sobą kary po zakwestionowaniu autorytetu Jonesa. Konfiskowano także leki i paszporty wyznawców, a kilku członków zachorowało na upał, wilgoć i choroby tropikalne. Zakład został otoczony przez duże połacie dżungli i otoczony przez uzbrojonych strażników, aby zniechęcić uciekinierów. Zwolennicy byli zachęcani do udziału w długich wieczornych spotkaniach i ćwiczeniach samobójczych. Listy członków i rozmowy telefoniczne były dokładnie monitorowane. Doniesienia o strasznych wydarzeniach w osadzie dotarły do ​​Leo Ryana, amerykańskiego kongresmana, który udał się do wspólnoty 17 listopada 1978 r. W towarzystwie kilku dziennikarzy i obserwatorów. Pierwszy dzień wizyty poszedł dobrze, ale do niektórych mieszkańców przybyła delegacja, która przygotowała się do wyjazdu następnego dnia. Ryan zaprosił każdego, kto chciał wyjść, aby dołączyć do swojej delegacji, a jeden z członków próbował poderżnąć mu gardło, przekonując Ryana o niebezpieczeństwie, które leżało w Jonestown. Grupa strzelców ze społeczności dogoniła delegację na pasie startowym zabijając pięć osób, w tym Ryana i raniąc 11 innych.

Przerażający przypadek masowego samobójstwa

Zabójstwo delegacji USA spowodowało, że Jones wpadł w panikę, ponieważ wiedział, że rząd USA spadnie na społeczność. Jones nakazał wszystkim członkom zgromadzić się w głównym pawilonie, aby wykonać jego „rewolucyjny plan samobójczy”, który praktykowali wcześniej. Przekonał zgromadzonych, że nie ma innego wyjścia z niebezpiecznej sytuacji. W pawilonie zmontowano duże czajniki o smaku winogronowym. Napój był spleciony z cyjankiem i Valium. Niemowlęta karmiono mieszanką, a następnie dorosłymi. Strażnicy stali uzbrojeni, by zachęcić wszystkich do zabrania śmiercionośnej mieszanki.

Następstwa wydarzenia

918 osób straciło życie w masowym samobójstwie, w tym 276 dzieci. Wydarzenie sprawiło, że historia stała się najbardziej śmiercionośną pojedynczą stratą cywilów amerykańskich w celowym wydarzeniu. Krewni zmarłych członków i mediów zorganizowali oblężenie w siedzibie świątyni w San Francisco. Ciała członków Świątyni zostały przewiezione samolotem do bazy lotniczej Dover znajdującej się w Delaware, a niektóre z nich zostały zidentyfikowane. Ponad 400 ciał zostało pochowanych w masowym grobie na cmentarzu Evergreen w Oakland. Wydarzenie pomogło osadzić pogląd, że nowe ruchy religijne są śmiertelnie niebezpieczne w opinii publicznej. Kościół ogłosił następnie upadłość w 1978 r., A jego budynki w Kalifornii, Los Angeles i Indianapolis pozostają nienaruszone, a zbory nawet korzystają z niektórych. Baza w San Francisco została zdewastowana przez trzęsienie ziemi Loma Prieta (1989 r.), A na miejscu wzniesiono oddział poczty.