Życie w Indonezji

Poniżej znajduje się opis życia w Yogyakarcie w Indonezji. Yogyakarta to miasto około pół miliona na wyspie Jawa.

Jest to część serii „Dzień w życiu”, w której prosi się pisarzy, aby podzielili się z nami tym, jak wygląda dla nich typowy dzień.

RANEK

3 rano

Ponieważ jest to Ramadhan, a większość ludzi w Indonezji to muzułmanie, meczet robi świetną robotę, budząc ludzi do Suhoor. Możesz znaleźć ludzi gotujących już o 2 w nocy, ale suhoor kończy się około 4:30 w Yogyakarcie. Dla każdej lokalizacji jest inaczej, więc istnieją specjalne kalendarze dla Ramadhan, które pomagają ludziom to śledzić.

W dzielnicy mieszkalnej, takiej jak moja, ludzie gromadzą stoiska z jedzeniem o tej porze. Ale ponieważ jestem zbyt leniwy, by wyjść i dołączyć do fali, karmię moje dwa (bardzo entuzjastyczne) koty i jem jedzenie, które przygotowałem poprzedniej nocy. Nie poszczę, ale większość restauracji zmienia swoje plany na Ramadhan, więc lepiej iść z prądem.

4 rano

Po skończeniu posiłku wypuszczam bestie na zewnątrz, by się pobawić i wykonuję szybki trening, po czym wskakuję pod prysznic. Zimna woda budzi mój mózg na jawie, kiedy opowiadam o swoim harmonogramie na dziś. Filiżanka herbaty później siadam przy biurku, aby przejrzeć listę rzeczy do zrobienia. Nadal nie jestem w nastroju do robienia czegoś produktywnego, więc przewijam różne media społecznościowe, kiedy czekam, aż pokaże się słońce

6:45

Wiele filmów z YouTube później, wstaję, żeby przygotować laptopa i książki. Wypełniam też miski z jedzeniem dla kotów, ponieważ nie będę w domu w porze lunchu. Pożyczyłem motocykl przyjaciela, ponieważ moja torba jest zbyt ciężka, by ją dziś nosić. Moje miejsce jest bardzo blisko mojego kampusu, więc zwykle chodzę lub korzystam z usługi transportu online. Czasem korzystam z autobusów, jeśli muszę jechać gdzieś daleko, ponieważ autobusy są tańszą opcją, jeśli tak jest. Autobusy są w rzeczywistości zawsze tańsze, ale trasa, którą trzeba jechać, jest dla mnie niewygodna, ponieważ muszę jeszcze przejść kilkaset metrów do mojego kampusu z przystanku autobusowego.

Mimo wczesnej godziny jest już sporo ludzi. Niektóre z nich to studenci lub pracownicy, którzy unikają godzin szczytu, inni wykonują różne czynności. Rynki poranne są jednak znacznie bardziej zatłoczone. Rano jest wiele tradycyjnych rynków. Różni się ona w zależności od rynku, ale zazwyczaj działają one od około 2 do 6:30, kiedy zaczyna się poranny poranek.

07:00

Siadam w bibliotece, aby pracować nad moją prezentacją. Niektórzy uczniowie nie mają nic lepszego do roboty po suhoor, więc przychodzą wcześnie. Zajęcia poranne zwykle rozpoczynają się o 7 rano, ale podczas Ramadhan większość z nich rozpoczyna się o godzinie 7.30

9 rano

Idę do laboratorium, żeby spotkać się z moją grupą. Jest głośno, ponieważ zaczęły się już zajęcia praktyczne. Kilku moich kolegów z drużyny trochę się spóźnia, więc postanawiam otworzyć laptopa i dodać więcej do mojej prezentacji.

POPOŁUDNIE

12.00

Zasilamy nasze spotkanie po lunchu. Mały meczet za budynkiem emituje adhan, który jest wezwaniem do modlitwy dla muzułmanów, i zatrzymujemy się na chwilę, aby słuchać. W normalne dni przerwa obiadowa jest używana do modlitwy i jedzenia, ale ponieważ nie jemy teraz, kontynuujemy spotkanie, aby wszyscy mogli wrócić do domu tak szybko, jak to możliwe.

1 po południu

Spotkanie się skończyło i wszyscy wracamy do domu, z wyjątkiem naszego lidera grupy, który pracuje nad innym projektem. Nie jest muzułmaninem, więc przynosi lunch z domu, ponieważ stołówka nie jest otwarta w Ramadhan. W drodze do domu wpadam do restauracji Gudeg na lunch. Większość otwartych restauracji zamyka swoje drzwi w połowie drogi, a niektóre korzystają z zasłon, aby zasłonić swoją restaurację. Jest to wymagane przez rząd i uważa się za niegrzeczne jeść lub pić przed kimś, kto pości. Ponieważ nie jest dobrze jeść przed kimś, kto nie może, zdecyduję się zjeść w domu.

13:30

Przyjeżdżam do domu, aby zobaczyć koty czekające przed moimi drzwiami, chociaż zostawiłam otwarte okno. Jem mój Gudeg, podczas gdy oni biegają do środka i na zewnątrz mojego pokoju.

Gudeg to tradycyjne danie z niedojrzałych owoców jack. Zwykle smakuje trochę ostro, ale w Yogyakarcie uważam, że ich jedzenie bardziej smakuje. Oprócz gudeg są też ryż, krechek i brązowe jajko. Krechek to mniej więcej krakers zrobiony ze skóry bydła nasączonej pikantną zupą. Jest ostrzejszy niż gudeg. Brązowe jajko można również zastąpić kurczakiem, stopami z kurczaka lub dowolną inną żywnością. To część przepisu zwanego pindang, który sprawia, że ​​jajko jest łatwe do żucia i słodkie. W Yogyakarcie jest wiele restauracji gudeg. Oprócz restauracji, są też bardzo popularne stragany gudeg, które są otwarte około 22.00. Te stragany są również bardzo popularne, ponieważ sprzedają pikantne gudeg, które uwielbia wielu ludzi.

Poprzedniej nocy nie spałem dużo, więc postanawiam się drzemać przez chwilę.

15:00

Meczety w pobliżu mojego pokoju obudziły mnie trzecim wezwaniem do modlitwy dnia. Oznacza to, że prawie czas na śniadanie. Po tym, jak przez jakiś czas transmitowałem kilka programów telewizyjnych, włączam klimatyzator, ponieważ na zewnątrz jest wciąż bardzo gorąco.

W Indonezji są dwa sezony: deszczowy i suchy. Przez większą część roku jest sucho, ale teraz przechodzimy od deszczowego do suchego, dlatego pogoda nie jest przewidywalna. Zawsze jest pochmurno, ale nigdy nie pada. Pora deszczowa właśnie minęła, więc jest to ulga dla mojego budżetu na pranie. W porach deszczowych moje „ładne” ubrania i buty szybko się kończą, dlatego ważne jest, aby znaleźć pranie, które może je umyć w ciągu jednego dnia. Jak można oczekiwać od usługi ekspresowej, to około dwa razy więcej niż normalna usługa prania.

16:00

Zamawiam trochę jedzenia, ponieważ od 17:00 będzie bardzo tłoczno. We wczesnych dniach Ramadhan ludzie lubią łamać swoje posty razem. Czasami spędzają czas przed Maghrib, nocną modlitwą, którą nazywamy „ngabuburit”. Trudno jest znaleźć miejsce na obiad w Ramadhan. Jestem pewien, że wszędzie jest teraz tłoczno lub jeszcze nie otwarte, więc zamawiam szybkie jedzenie, które z pewnością będzie otwarte. Kiedy moje jedzenie dotrze, udaję się do miejscowego parku, aby wykonać kilka ćwiczeń. Dwa do trzech razy w tygodniu biegam w lokalnym parku. W Yogyakarcie nie ma zbyt wielu parków, co jest niefortunne, ale ponieważ mieszkam w pobliżu, to jest dla mnie wystarczająco dobre.

17:30

Wziąłem prysznic, żeby się odświeżyć i przebrać w moje ubrania. Ludzie zaczynają szukać jedzenia lub gotować w kuchni. W międzyczasie wyciągam laptopa i spędzam kilka godzin pracując nad moim projektem. W tym czasie ulice są zawsze zatłoczone, a przy drogach znajduje się wiele straganów z jedzeniem, które mogą pomieścić ludzi, którzy nie potrafią szybko złamać swojego domu. Zaleca się jak najszybsze złamanie postu, najlepiej wodą i czymś słodkim. Zaleca się również, aby po przerwaniu postu modlić się przed kolacją.

17:30

Wezwanie do modlitwy za Maghrib jest nadawane o 17:30. To również oznacza, że ​​możemy złamać nasze posty. Mój budynek jest teraz bardzo cichy, ponieważ wielu ludzi je z przyjaciółmi. Kiedy skończyłem pracę, mam obiad, zmiażdżony kurczak, który jest po prostu smażonym kurczakiem pokruszonym czosnkiem, solą i chili i ryżem. Nie jest dobrze mieć pikantne jedzenie, kiedy żołądek jest pusty, ale ponieważ nie pości, jem to.

WIECZÓR

7 wieczorem

Ludzie idą do meczetu, aby wziąć swoją piątą (i ostatnią) modlitwę i opcjonalną modlitwę, która odbywa się podczas Ramadhan zwanego Tarawih. W rzeczywistości możesz robić Tarawih w domu, ale wielu ludzi woli robić to w meczecie. Podczas Ramadhan meczety są pełne ludzi. Poza meczetem jest też kilka stoisk z jedzeniem. Większość tych stoisk z jedzeniem jest w rzeczywistości skierowana do uczniów szkół podstawowych, ale również wielu dorosłych. Czekam, aż Tarawih się skończy, odkąd idę do centrum handlowego z moim przyjacielem. Dostaniemy naleśniki, ponieważ są pyszne i kalmary, ponieważ teraz jest na nich promocja. Podczas Ramadhan jest wiele promocji żywności. Może dlatego, że Ramadhan czuje się bardzo świątecznie, a może dlatego, że większość z nas nie będzie go używać, ponieważ pościmy.

8 wieczorem

Dojeżdżamy do centrum handlowego, aby znaleźć dziwnie zatłoczone miejsce. W Ramadhan ludzie mają tendencję do pozostawania i spania wcześnie, aby mogli obudzić się przed Suhoor, ale są też tacy, którzy decydują, że śpią późno i po prostu zjedzą swój suhoor, zanim pójdą spać. Idziemy do sądu żywnościowego i dostajemy to, po co przyszliśmy. Zazwyczaj po tym idziemy na karaoke, ale ponieważ jest ono zamknięte podczas Ramadhan, decydujemy się na spacer na zewnątrz, na drodze Malioboro. To jedna z najsłynniejszych dróg w Yogyakarcie. Znany jest z wielu sklepów z pamiątkami, stoisk z jedzeniem i hoteli dla turystów. Jest też wiele osób, które spędzają czas ze swoimi przyjaciółmi tutaj. Niektóre z nich można znaleźć tylko na czacie na ławkach, niektóre w restauracjach, niektóre przeglądają towary na straganach, niektóre nawet na łyżwach. Tu i tam jest kilku artystów ulicznych - to bardzo żywe miejsce na spacer.

10 po południu

Odkąd skończyliśmy nasze jedzenie i nie ma nic innego do zobaczenia, postanowiliśmy wrócić do domu na cały dzień. Ulice są wciąż pełne, większość z nich to młode rodziny lub młodzi dorośli i oczywiście turyści. To nadal dzień tygodnia, więc nie można oczekiwać, że bardziej ruchliwe rodziny wyjdą dziś wieczorem, ale w Malioboro nadal jest tłoczno. Kiedy nie spędzam czasu z przyjaciółmi, zwykle spędzam czas w lokalnej kawiarni lub sieci fast foodów, aby pracować nad moim projektem lub grać w gry z moim przyjacielem. Powyżej godziny 22:00 większość mieszkańców wspomnianych miejsc to studenci lub pracownicy, którzy potrzebują internetu i elektryczności do pracy na swoim laptopie. Możesz znaleźć tych ludzi we wspomnianej kawiarni lub restauracji z laptopem przed nimi, przymocowanymi do niektórych miejsc, które mają gniazdo zasilania. Oprócz tych pracowitych panie i panów, nie ma zbyt wiele aktywności. W Yogyakarcie jest kilka klubów nocnych, chociaż nigdy nie byłem w jednym. Czasami, jeśli spędzisz wystarczająco dużo czasu w lokalnej sieci fast foodów, możesz zobaczyć ludzi, którzy właśnie wrócili z klubu. Czasami są trochę pijani, ale przez większość czasu są trzeźwi i po prostu wyglądają fantastycznie.

11 po południu

Podróż do domu była zgodna z oczekiwaniami, niewiele osób, ale w niektórych miejscach było tłoczno. Przechodzę przez zwykłą nocną rutynę, kiedy koty robią zamieszanie po pokoju. Po umyciu twarzy i napełnieniu butelki z wodą usiadłem, aby napisać jutro listę rzeczy do zrobienia. To nawyk, który podjąłem jakiś czas temu, ponieważ łatwo zapominam o rzeczach, a to nie jest dobre, gdy kładziesz nacisk na ukończenie szkoły. Przygotowuję się do łóżka i ładuję telefon w pobliskim gniazdku elektrycznym. Śpię wcześniej niż zwykle, ponieważ jestem pewien, że jutro też się obudzę.

Które kraje chciałbyś zobaczyć w „Day in a Life”? Daj nam znać w komentarzach!